• jedzenie i nie tylko

    Kanał La Manche, łączący kontynent europejski z Wielką Brytanią, został zamknięty dla brytyjskich rezydentów krajów Unii Europejskiej, którzy od kilku dni nie mogą wrócić do swoich domów. Wyjątkiem są Brytyjczycy rezydujący we Francji. Decyzja została podjęta w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Blokada uderzyła w Brytyjczyków mieszkających na kontynencie, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii na czas świąt Bożego Narodzenia.

    "Obywatele Wielkiej Brytanii, o ile nie posiadają francuskiego obywatelstwa, są w obecnej sytuacji uważani za obywateli państw trzecich i nie mogą przejeżdżać przez Francję" - poinformowała na Twitterze spółka Eurotunel, która zarządza kanałem, powołując się na decyzję francuskich władz, wydaną 28 grudnia. "Brytyjczycy, beneficjenci umowy o wystąpieniu, są obywatelami państwa trzeciego, a umowa o wystąpieniu zwalnia rząd francuski z obowiązku udzielania pozwolenia na pobyt. Z tego powodu, mimo że nie zostało to sprecyzowane, wydaje się logiczne, że powinni być traktowani jak obywatele państw trzecich i nie powinno się im zezwalać na przejazd przez Francję do państw Unii Europejskiej" - oświadczyło ministerstwo.Choć ciężko to sobie wyobrazić, Chiny wykupiły już połowę wszystkich zapasów zbóż, kukurydzy i ryżu na świecie. Efekt będzie taki, że jedzenie stanie się jeszcze droższe niż obecnie. Inwestycja kosztowała Chińczyków 100 mld dolarów, czyli ponad trzykrotnie więcej niż wydawali jeszcze przed dekadą.

    Decyzją zaskoczeni są Brytyjczycy, którzy planowali wrócić tunelem z Wielkiej Brytanii do krajów UE, w których są rezydentami. Niektórzy relacjonowali na Twitterze, że odmówiono im wstępu tuż przed wjazdem do tunelu.Do głównych przyczyn wzrostu cen pszenicy eksperci zaliczyli m.in. obfite opady deszczu w Australii oraz suszę w USA. "Duży wpływ na ceny ma także tegoroczny spadek dostaw z Rosji, która jest największym eksporterem pszenicy na świecie i w 2020 r. odpowiadała za blisko 17,6 proc. wartości światowego eksportu" - zauważono. Wskazano też m.in. na zakłócenia łańcuchów dostaw żywności w Chinach.

    Przypomniano, że Chiny są największym producentem pszenicy na świecie (ok. 134,3 mln t w sezonie 2020/21) i czwartym największym importerem tego zboża. W 2020 r. import pszenicy do Chin sięgnął 2,26 mld dol. (4,8 proc. wartości światowego importu". "W lutym ChRL czekają dwa ważne wydarzenia, czyli Chiński Nowy Rok oraz Zimowe Igrzyska Olimpijskie.

    Polska zarobi na wysokich cenach pszenicy

    Pszenica, jak podkreślono, jest też istotna z punktu widzenia gospodarki Polski, która była 10. jej eksporterem na świecie. "Przez pierwsze trzy kwartały 2021 r. Polska wyeksportowała pszenicę o wartości około 711 mln dol., co stanowiło 0,31 proc. polskiego eksportu ogółem i 46,3 proc. wartości eksportu zbóż" - zauważyli analitycy.

    W rekordowym 2020 r. Polska odpowiadała za 2,3 proc. wartości światowego eksportu pszenicy. Nasz kraj jest jej eksporterem netto – w 2020 r. wartość eksportu (1046 mln dol.) była prawie siedmiokrotnie większa niż wartość importu.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :